Oto jedyna i niepowtarzalna notka w języku polskim na blogu gruzińskim:
Miro poprosił mnie, bym coś od siebie dodała. Zdaje mi się, że to w zamian za to, że nie umieszcza moich zdjęć na swoim drugim blogu. Najwyraźniej bardzo potrzebuje polskich akcentów na swoich stronach (z czego oczywiście bardzo się cieszę). Tak naprawdę, to Miro jest świetnym człowiekiem, czasem myślę, że mógłby być moim starszym bratem. No, ale przecież nie będę o nim pisać, bo wszyscy go znacie, więc ode mnie niczego nowego się nie dowiecie (chyba, że przeszedł nieoczekiwaną transformację spowodowaną nadmierną ilością stroopwafli, interesujących obiadów przygotowanych przez niego samego, a złożonych głównie z chleba tostowego; gry w rugby i przebywania z 8 is gr8).
Do tej pory nauczyłam się paru sformułowań w języku gruzińskim i muszę przyznać, że najbardziej podoba mi się wasze 'dziękuję' ('didi madloba' jakby ktoś zapomniał). Znam też 'na zdrowie', ale nie mam pojęcia jak to się pisze (po mojemu byłoby to 'gaumardżios'). Umiałam też powiedzieć coś o żabie, która siedzi w wodzie i rechocze, ale już zapomniałam. Jedno jest pewne - wymowa gruzińska jest znacznie trudniejsza od polskiej. Obiecuję nauczyć się czegoś więcej! A myślałam, że to polski jest najtrudniejszy dla obcokrajowców...
Na koniec (bo przecież ile można czytać jakieś cudze znaczki), dodam tylko, że to zaszczyt dla mnie, aby napisać coś dla Miro i robię to z wielką przyjemnością. Pozdrawiam wszystkich czytelników (zwłaszcza Utvino, bo zawsze dużo komentuje, a nasz kochany Miro wszystko tłumaczy) i żegnam dziecięcym: "cześć czołem, kluski z rosołem!".
AnonymousOla
Miro poprosił mnie, bym coś od siebie dodała. Zdaje mi się, że to w zamian za to, że nie umieszcza moich zdjęć na swoim drugim blogu. Najwyraźniej bardzo potrzebuje polskich akcentów na swoich stronach (z czego oczywiście bardzo się cieszę). Tak naprawdę, to Miro jest świetnym człowiekiem, czasem myślę, że mógłby być moim starszym bratem. No, ale przecież nie będę o nim pisać, bo wszyscy go znacie, więc ode mnie niczego nowego się nie dowiecie (chyba, że przeszedł nieoczekiwaną transformację spowodowaną nadmierną ilością stroopwafli, interesujących obiadów przygotowanych przez niego samego, a złożonych głównie z chleba tostowego; gry w rugby i przebywania z 8 is gr8).
Do tej pory nauczyłam się paru sformułowań w języku gruzińskim i muszę przyznać, że najbardziej podoba mi się wasze 'dziękuję' ('didi madloba' jakby ktoś zapomniał). Znam też 'na zdrowie', ale nie mam pojęcia jak to się pisze (po mojemu byłoby to 'gaumardżios'). Umiałam też powiedzieć coś o żabie, która siedzi w wodzie i rechocze, ale już zapomniałam. Jedno jest pewne - wymowa gruzińska jest znacznie trudniejsza od polskiej. Obiecuję nauczyć się czegoś więcej! A myślałam, że to polski jest najtrudniejszy dla obcokrajowców...
Na koniec (bo przecież ile można czytać jakieś cudze znaczki), dodam tylko, że to zaszczyt dla mnie, aby napisać coś dla Miro i robię to z wielką przyjemnością. Pozdrawiam wszystkich czytelników (zwłaszcza Utvino, bo zawsze dużo komentuje, a nasz kochany Miro wszystko tłumaczy) i żegnam dziecięcym: "cześć czołem, kluski z rosołem!".
AnonymousOla
16 comments:
რაიო?
ეუF : D
"mógłby być moim starszym bratem"
ეს გავიგე მხოლოდ
შტო ონ სკაზალ?? :რუბიკახაჩიკიანი: :ტაში:
:))
აუF! o.O
It seems that you're really interested in the translation or you're pretending well, so here it is:
This is the only one and irreplaceable note in polish on a georgian blog:
Miro asked me to add something from me. It seems, that it's because of our agreement as not to put pictures with me on his second blog. Apparently he really needs polish accents in his pages (which I am obviously glad of ). The truth is, that Miro is a great man and sometimes I think he could be my elder brother. However, I won't write anything about him more, because all of you know him very well and I'm not the right person, whom you would learn something more about him from (or perhaps he had a sudden transformation of himself, caused by too many stroopwafels, interesting dinners prepared by himself and consisting mainly of toasted bread; rugby game and staying with 8 is gr8).
Till now I've learned a couple phrases in georgian and I have to admit that my favourite one is yours 'thank you' ('didi madloba' in case someone had forgotten). I know also 'cheers!', but I have no idea how to write it properly (in my language it would be 'gaumardżios'). I used to knon also something about a frog sitting in the water and making froggy noises, but I've already forgotten. One thing is sure - georgian pronounciation is much more difficult than polish. I promise to learn more! And I thought, that it's polish which is the most difficult for foreigners...
At the end ('couse how long it is nice to read some foreign signs) I wanted to add, that it's a great honour for me to write something for Miro and I am doing it with pleasure. I greet each of you reading this blog (especially Utvino, because she/he? always puts a lot of comments and our dear Miro translates everything) and I say goodby with childish: 'bye by forhead, bullion with nuddles!" (I know it makes no sense, but it has a rhyme in polish).
:):)
LOOOL
I guess Miro taught you "Bakaki tskalshi kikinebs", difficult to pronounce even for Georgians (in childhood)
Nice to meet you, virtually :))
yeees, thanks for reminding it to me, that was this phrase! Well in polish it would look a little bit different ('bahrari thralszi hrihrineps'). He's quite demanding teacher, I must say!
Nice to meet you too! :)
"especially Utvino" :bis: :bis: :jump: :jump:
she :)
I know also 'cheers!', but I have no idea how to write it properly (in my language it would be 'gaumardżios')------> "gaumarjos" :)
u should know how pronounces "i love u" :P :)))
=>Utvino
I thought so ;)
=>Lalena
I'll see Miro today at Black&White Party and I am going to ask him about that very useful phrase ;) And then you will probably put another funny movie with me pronounciating it in a complete wrong way. But - who cares? ;)
hehe
let's wait :D
Ola U should be proud because it was N100 post on my blog! I've just noticed, U are so honoured:)))
well, well, well...
first of all, I must thank Black-squareOla for translating all this note for Georgians. Because, it would have been unable to understand even a word. well, as a matter of fact, we understood some words, because they pronounce like Russian words do. But still, 10X!!!
second...
I'm very glad, that you and Miro have a very good relationship. He is adorable person, very lovely.
It's very nice of you, that you learn Georgian. Someone said: "More languages you know, more person you are". so. cheers.
As far as pronounciation is concerned, I must admit, that our language is really difficult to pronounce, but it's really very lovely.
you should also learn in Georgian: "I love you" It's "me shen mikvarkhar" Difficult to pronounce, but full of positive emotions in this phrase.
Kate, she actually learnt how to say "me shen mikvarkhar" and it's on my blog here, in the video "Guess who's back! Ola's back:)"
=>Kate
I translated it without any problems, you know - Miro translates everythink I ask for me and it would be unfair just to leave this note as it is. Moreover I have to believe in his translation, because I don't know how to check it (there was an idea about skype, but it's too much effort) so you have to believe in mine.
And I found it really helpful to write your words in my spelling, so I still do remember how to say 'I love you' :):)
Greetings :)
shen namdvili megobari khar Ola, me shen mikvarkhar:)))
Post a Comment